Strony

wtorek, 21 czerwca 2011

Bajka o mrówkach albo refluksje pasikonika - część 3

Zaczęto wielką kampanię na rzecz innowacji,
W mrowisku zaś powstał chodnik aplikacji,
Gdzie na brzozowej korze mądre formularze
Wypełniają cierpliwie skrzętni kronikarze.

W aplikowanie się włączył skrybów zespół cały
Dzięki czemu nasz wniosek powstał w dwa kwartały.
Teraz przetarg ogłosić - marne dni czterdzieści,
Czy aby wykonawca z terminem się zmieści?

Oto FORMICA spółka zoo - nie ma strachu,
Która krety zatrudnia do kopania piachu,
Do plantowania ciężkie żuki i ślimaki,
A do porządków mrówki i robaki

W dwa miesiące gotowe - wielka celebracja,
Żuwaczki pełne haseł - oto mrówkokracja,
Vivat Alians Myrmiczny transparent nas witał,
Vivat Gospodarka i Mrówczy Kapitał.

Jednak dwa dni po otwarciu skończyły się miody,
Za przemarsz mrówkostradą biorą dwie jagody.
Na rogatkach myto z tego, co znalazłeś w lesie.
Tak to mrówki zyskały na tym interesie

Kiedy chłody nastały zaczęły się żale,
Ziarenek niedostatek, jagód nie ma wcale.
Kiedy głód się odezwał, nędza w oczy zerka
Targać poczęła mrowiskiem gwałtowna rozterka.

Czerwone na czarne, mrowie na kwiat intelektu,
Nędzne zaś wnioskoskryby na mrówki projektu,
Wszyscy na wszystkich wylewają żale,
Ale jak zwykle bywa, winnych nie ma wcale.

Najstarszy westchnął: a może tak monarchia,
Przywróci porządek, skończy się anarchia?
Kiedy mądrzejszy usłyszał, że ten pierwszy sarka,
Przypomniał mantrę: durniu po pierwsze gospodarka.

Tu już nie ma odwrotu, czasu trzeba krzynkę,
Aż odezwą się bogi, co kierują rynkiem,
Podaż wkrótce nadąży za wielkim Popytem,
A Hossa tu przybędzie razem z Dobrobytem.

Na wypełnienie proroctw czekały cierpliwie
Ale zima ze śniegiem przyszła nieleniwie
Wkrótce wicher rozpoczął swój koncert żałosny,
A mróz ścisnął tak, aż skrzypnęły sosny.

Niedawno temu w trawie skończyła się zgoda,
Znów nastała na swary i niesnaski moda
I tak przez zimę całą trwały te wymówki…
Morał: na szczęście ludzie mądrzejsi niż mrówki?

Brak komentarzy: