Najwyższe drzewo na Pogórzu Przemyskim na Krajowej Mapie Koron Drzew |
Zaledwie wczoraj przeczytałem informację, że w Nadleśnictwie Stary Sącz, Leśnictwie Rożnów, w dolince potoku u podnóża góry Majdan (znanym mi skądinąd :-), udało się zmierzyć najwyższe drzewo liściaste w Polsce – buka pospolitego o wysokość 50,8 m. Jak piszą znalazcy "Drzewo zostało wstępnie zidentyfikowane dzięki danym lotniczego skaningu laserowego".
Dzięki tej metodzie, bazy drzewnych rekordów ostatnio dość szybko się wzbogacają. Zainteresowanych odsyłam do stron:
- https://www.monumentaltrees.com/en/ - prezentującej ponad 63 tysiące najwyższych i najstarszych drzew z całego świata, w tym prawie 3 tys. z Polski.
- https://www.rpdp.hostingasp.pl/ - Rejestr Polskich Drzew Pomnikowych, obejmującej ponad 6 tys. najokazalszych drzew z Polski.
Bazy różnią się zawartością więc warto porównać obie.
Co ciekawe znaczną część drzewnych „drapaczy chmur”, w tym najwyższe drzewo w Polsce, odnaleziono ostatnio dzięki zastosowaniu nowoczesnych zdalnych technik lotniczego skanowania laserowego (ALS). Interesującym produktem dla poszukiwaczy drzewnych gigantów, jest opracowana przez MGGP Aero Krajowa Mapa Koron Drzew. Mapa prezentuje rzuty koron około 3,3 mld drzew rosnących w Polsce, których wysokość jest większa niż 4 m, a powierzchnia koron większa niż 9 m². Zinwentaryzowane drzewa zajmują łączną powierzchnię 9 669 476,2 ha, co stanowi 30,92% powierzchni kraju. Dla każdego drzewa określono współrzędne środka, objętość i powierzchnię korony oraz wysokość. Produkt został opracowany na podstawie danych ALS z zasobów Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii z lat 2011-2012 roku, które w 2020 roku zostały udostępnione nieodpłatnie zgodnie z dyrektywą INSPIRE. Do analiz danych i opracowania Krajowej Mapy Koron Drzew zastosowano metody uczenia maszynowego, które rozwijała firma MGGP Aero. Naziemny pomiar wysokości drzew nie jest rzeczą łatwą, szczególnie w zwartych drzewostanach i zróżnicowanych pod względem rzeźby terenu rejonach górskich i podgórskich. Stąd też nowe techniki pomiarowe, umożliwiające jednoczesny, zdalny pomiar wysokości tysięcy drzew, znacznie ułatwiają podobne analizy. Siedząc wygodnie za ekranem komputera możemy wyszukiwać drzewne giganty w okolicy.
Tak też znalazłem prawdopodobnie najwyższe znane drzewo na Pogórzu Przemyskim, które według Krajowej Mapy Koron Drzew w 2011 roku miało wysokość 50,65 metra ;-).
Krajowa Mapa Koron Drzew ma niestety dwie wady:
- jest już zdezaktualizowana (przez kilkanaście lat drzewo mogło obumrzeć, wyjechać do tartaku lub urosnąć);
- nie podaje kilku istotnych danych o znalezionym okazie w tym gatunku i obwodu czy też pierśnicy pnia.
Stąd też, aby potwierdzić nasze znalezisko i uzupełnić wiedzę o nim, konieczna jest wizja terenowa, co też uczyniliśmy w piękny grudniowy dzień.
Jakież było moje zdziwienie, gdy po dwukilometrowej wędrówek stanęliśmy przed nielichym, ale wybitnie niejodłowym pniem o obwodzie pieśnicowym circa 4,10 metra. Drzewo znajduje się tuż przy drodze leśnej w leśnictwie Kupna Nadleśnictwa Krasiczyn. Jak widać pień jest szablasto wygięty.
Leżąca pod drzewem gałązka z szyszkami potwierdziła przypuszczenia to daglezja zielona, inaczej jedlica zielona (Pseudotsuga menziesii), gatunek który w zachodniej części Ameryki Północnej przekracza 100 m wysokości i żyje ponad 1300 lat. Tuż po sąsiedzku rośnie z pewnością równie wiekowy, ale mniejszy okaz daglezji.
Ze względu na walory użytkowe drewna i szybki wzrost od XIX wieku daglezja była introdukowana w wielu krajach europejskich, w tym również w Polsce. Spotykana również w wielu karpackich nadleśnictwach, także również w Nadleśnictwie Krasiczyn.
Daglezja z Kupnej w całej wyniosłości |
Do tego gatunku należy też wysokościowy rekord w naszym kraju. Najwyższa daglezja zielona o imieniu Helena w Nadleśnictwie Bardo (RDLP we Wrocławiu), to równocześnie najwyższe drzewo w Polsce, o wysokości 59,4 m. Dla porównania najwyższym rodzimym drzewem w Polsce jest jodła pospolita rosnąca w Pienińskim Parku Narodowym, o wysokości 55,86 metra. Daglezji krasiczyńskiej nie udało się precyzyjnie pomierzyć z powodu gęstego podrostu i podszytu dookoła. Z pewnością drzewo przekracza 50 metrów wysokości, ale nie lokuje się w pierwszej dziesiątce najwyższych polskich daglezji
Chociaż wierzchołek jest doskonale widoczny z drogi, to namiar wysokościomierzem na podstawę drzewa jest praktycznie niemożliwy. Z uwagi na bliskość drogi leśnej drzewo pewnie znane jest miejscowym, chociaż niespecjalnie się wyróżnia wśród okolicznych ponad 40-metrowych jodeł. W każdym razie w opisie taksacyjnym wydzielenia 215a o daglezji nie ma żadnej wzmianki.
Zgodnie Planem urządzenia lasu Nadleśnictwa Krasiczyn na lata 2018 - 2027 na terenie Nadleśnictwa Krasiczyn jest 12 drzew matecznych (z których pozyskuje się nasiona do produkcji sadzonek w szkółkach) daglezji zielonej. Ta odszukana przez nas drzewem matecznym nie jest, gdyż stosowanych oznaczeń nie posiada.
2 komentarze:
"Krajowa Mapa Koron Drzew ma niestety dwie wady:
- jest już zdezaktualizowana (przez kilkanaście lat drzewo mogło obumrzeć, wyjechać do tartaku lub urosnąć);"
Drzewa o takich gabarytach - nawet jeżeli nie są chronione prawnie (pomnik przyrody) - winny być otoczone faktyczną ochroną ze strony ich właścicieli - z powodów dosyć przecież oczywistych. A już instytucja państwowa jaką są Lasy Państwowe ( nadleśnictwo) powinna ze szczególną troską traktować owych rekordzistów. Zrąbanie takiego giganta na potrzeby tartaczne - to po prostu zbrodnia!
Pozdrawiam,
Artur Ziaja
Ma Pan rację, że drzewne giganty zasługują na szczególne traktowanie, ale różnie bywa.
Prześlij komentarz