Strony

środa, 1 lutego 2012

Luty



Koronki srebrzyste z konarów i śniegu 
Zasłony z chmur szarych i brzemiennych 
Słońce jak morska latarnia na brzegu 
I pasma wzgórz milczących, wiernych. 

Ten barok śnieżny, renesans zimowy 
Draperie lodowe ponad wodospadem
Sopel co wisi pod moim okapem,
Co roku inny i co roku nowy.


2 komentarze:

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Nie znam się na wierszach, ale bardzo przemawia do mnie ta "koronka srebrzysta z konarów i śniegu, bo zachwycam się sama tym wyrazistym rysunkiem na tle lasu, każda gałązka osobno, jakby piórkiem i tuszem wyrysowana, pozdrawiam serdecznie.

Stanisław Kucharzyk pisze...

Wierszyki jak wierszyki. Niektórym się podobają, innym nie. Dla mnie to po prostu sposób na zapamiętanie wrażeń. Trochę jakby fotografia stanu umysłu. Te fotki i ten wierszyk to archiwum sprzed dość odległego czasu. Cieszy gdy ktoś odnajdzie coś dla siebie.