Strony

sobota, 15 lutego 2025

Wodolecznictwo w Uhercach w XIX wieku

Galicyja w obrazach czyli galerya litografowanych widoków, okolic i najznakomitszych
zabytków w Galicyi z opisaniem obrazów w języku polskim i niemieckim 

UHERCE - Na trakcie cesarskim z Dobromila do Sanoka, niemal trzy mile od Sanoka, leży włość Uherce,20 mil od stolicy krajowej odległa. Piękna równina zewsząd amfiteatralnie pasmami gór otoczona i przez środek rzeką Olszanicą do Sanu wpadająca przerżnięta, miejsce to nader przyjemnem czyni oku. Od południa mglisty Bieszczad z poza gór wychyla swe poważne czoło, a przylegle wzgórza z rozlicznemi swemi przerwami, to w zieloną szatę urodzajnych smug, to w ciemny płaszcz lasów strojne, nie robią tego widoku dzikim, ale słodko rozmarzającym.

Gościniec po pod górę bity, ciągłym swym ruchem zaludnia cale to miłe ustronie. W środku równiny, po za rzeką Olszanicą, widać Uherce, zewsząd zdobne w zielone drzewiny z pomiędzy domków wystające. Piękne i obszerne zabudowania, oraz dobry byt tutejszych włościan, miejscu temu zupełną nadają barwę miasteczka. Szczególniejszą ozdobą tej włości jest gustowny pałacyk, wymurowany przez teraźniejszego dziedzica P. Karola Skibińskiego. Ładny murowany kościołek z oddzielną wieżą, stawiany był z końcem przeszłego wieku; zdobią go piękne malowidła oraz popiersie założyciela i jego żony. Co do kształtu i piękności wątpić należy, aby się w wiosce której piękniejszy znalazł kościółek. Wieś Uherce ma także ruską cerkiew, trwale i ozdobnie w najnowszych czasach wystawioną. Mieszkańców obecnie liczą tu do 2118, tych gospodarstwo w najlepszym znajduje się stanie. Najciekawszem jednak miejscem jest źródło mineralne, r. 1836 przez samego właściciela tych włości odkryte. Do 200 kroków za pałacem odległe, leży na wzgórzu, który podmywa mały potoczek. Mineralną tę wodę można policzyć do rodzaju źródeł siarczystych; podług prywatnego rozbioru składa się z przeważającej ilości cząstek siarczanych, saletrzanych, żelaznych, chlorowych i naftowych, które tak znaczną ilość wodorodnego gazu wydają, iż go przy czerpaniu w wypryskującej rosie dostrzedz można. W lekarskim względzie źródła te na szczególniejszą zasługują uwagę; wszelkie rany, choroby skórne w najprędszym czasie leczą, w niemocach wewnętrznych najpomyślniejszy przynoszą skutek. Mnóstwo mamy przykładów, że tutaj ludzie, którzy straciwszy wszelką nadzieję dalszego życia, opuszczeni już od lekarzy, ostatniej od zbawiennego źródła przyszli żądać pomocy; nadspodziewanego po kilku wziętych kąpielach doznali skutku, a wzmocnieni na siłach z przywróconem zdrowiem wesoło do domu wracali. Były nawet wypadki, iż w suchotach wody te ludziom nad grobem prawie już stojącym, okazały się pomocnem i słabości hemoroidalne i ból zębów w najkrótszym uśmierzają czasie. Choroby rheumatyczne, oraz fluksyje wszelkie szybko odpędzają; spruchniałe zęby wzmacniając od dalszego psucia się strzegą, a ból oczu przez samo przykładanie tej wody na miejsce bolące, ustaje. Pomocne skutki, których w tak krótkim czasie niemal do tysiąca osób rozmaitych, z okolic przyległych, doznało i codziennie jeszcze doznaje (jak to z listów i świadectw u dziedzica przechowanych naocznie się przekonać można), zjednało tej wodzie u ludu nazwisko świętej. Czerpiąc takową przenoszą i przewożą ją w odległe Samborskiego obwodu strony. Sami lekarze, których kilku te miejsca ciekawością zdjętych zwiedzało, przyznali z zadziwieniem wodom uhereckim moc cudowną i coraz więcej osób z okolic Sanoka zjeżdża tu dla kąpieli. Liczne powody te skłoniły gorliwego o dobro cierpiącej ludzkości dziedzica do wystawienia porządnej studni i założenia wygodnych do kąpieli łazienek. Jakoż obudowano źródło, z którego, ;dwoma pompami wodę do ogrzewania i znowu zimną prosto do kąpieli się sprowadza. Ośm zaraz obok porządnie wystawionych łazienek opatrzone są 16 wannami, do których drewniane rury wodę ciepłą lub zimną podług upodobania sprowadzają. Obecnie zamyśla jeszcze właściciel, dla wygody odwiedzających, porządne wystawić pomieszkania. Jako pochwały godny czyn wymienić i to należy, że posiadacz wiecznem czasy dwie łazienek dla duchowieństwa obrządku łacińskiego greckiego, dyjecezyi przemyskiej, trzecią zaś dla ubogich bezpłatnie do użycia zapisał — Na przyległem wzgórzu, o kilka kroków od wód siarczystych, odkryto także żelazne kwaskowate źródło, do bardyjowskich podobne, które również na kąpiele użyte będą. Przyjemność miejsca, w najrozliczniejsze widoki obfitującego, świeżość powietrza, nadzwyczajna taniość żywności, oraz skuteczność niepospolita tych wód, wnioskować każą, iż kąpiele w Uhercach, skoro tylko znajomszemi w kraju naszym się staną, licznie nawiedzane będą, zwłaszcza, ze co do małych kosztów, z jakiem i się tu leczyć można, żadne im zagraniczne i krajowe źródło nic sprosta. Nie mniej badacza przyrody Uherce także zastanowią; znajdzie się tu wiele we względzie mineralogii i botaniki ciekawych przedmiotów. Kamień węgielny, nafta, rudy żelazne i srebrne w pokładach ziem często się pojawiają. Pod historycznym względem uważając Uherce, nadmienić wypada że już w 16-tym wieku jako obronny zamek przeciw napadom tatarskim i pogranicznych Węgrów spominane bywają. Aż do najpóźniejszych czasów znajdował się tu jeszcze starożytny dwór obszerny, odwiecznemi lipami ocieniony i zewsząd stawami otoczony; prowadziło do niego kilka bram dużych, lecz miejsce to właściciel po wielkim pożarze, który wszystko w perzynę obrócił, na gustowniejsze i wygodniejsze w dzisiejszych czasach przerobił pomieszkanie. 

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Jakoż obudowano źródło, z którego, ;dwoma pompami wodę do ogrzewania i znowu zimną prosto do kąpieli się sprowadza..."

Przykład wykorzystania geotermii/hydrotermii do ogrzewania obiektów??? Jeżeli tak to rozumieć - to mamy wcale interesujący koncept o charakterze dosyć wyjątkowym/pionierskim - jak na te czasy i te okolice.


"Jako pochwały godny czyn wymienić i to należy, że posiadacz wiecznem czasy dwie łazienek dla duchowieństwa obrządku łacińskiego greckiego, dyjecezyi przemyskiej, trzecią zaś dla ubogich bezpłatnie do użycia zapisał.."

Tym niemniej jednak nie zdołał wygrać konkurencji z badem Worishofen - księdza Kneippa, do którego wód, kler - jednego i drugiego obrządku - tłumami literalnie ciągnął, przysparzając kurortowi bawarskiemu poważnych zastrzyków finansowych.
Decydowała o tym najpewniej renoma bawarskiego prałata ( jeden z ojców współczesnej belneologii) oraz z pewnością, lepsza jakość tamtejszych "urządzeń" sanatoryjnych. Można jednakże trochę poutyskiwać nad postawą kleru jednego i drugiego - bo od elity społeczeństwa ( jednego i drugiego) można było oczekiwać trochę bardziej "obywatelskiej" postawy.
Przypomina się - w tym kontekście - szydercza opinia Bismarcka o polskiej szlachcie z zaboru pruskiego - która wyjedzie "do Monako" i tam przehula w kasynach kapitał otrzymany tytułem wywłaszczenia.


Pozdrawiam,


Artur Ziaja


Stanisław Kucharzyk pisze...

Co do ogrzewania wody do kąpieli to myślę, że ten zapis jest mylący. Z tym ogrzewaniem chodziło raczej o jakiś system podgrzewania wody na powierzchni (piec albo kocioł). Naturalnych ciepłych źródeł w okolicy na pewno nie było i nie ma. Najbliższy jest Jovsiansky termálny prameň, ale to pod wulkanicznym Vihorlatem. Wiercenia geotermalne dopiero się zaczynały - 1833 r., w dzielnicy Grenelle w Paryżu.