Makowa-kolonia i M. rustykalna (albo narodowa), wsie w pow. dobromilskim, 14 kilometrów na płn.- zach. od sądu powiat w Dobromilu, tuż na wsch. od urzędu poczt. w Rybotyczach. Na wsch. leżą Huwniki, Kalwarya Pacławska, Leszczyny, Sopotnik i Paportno, na płd. Arłamów, Kwaszenina i Jamna Górna, na zachód Jamna Dolna, Borysławka, Rybotycze i Kopysno, na płn. Kormanice, na płn. wsch. Koniusza (obie ostatnie w pow. przemyskim). Płd. część obszaru zajmuje las Turnica ze szczytem Suchy Obycz (621 m., znak triang.) na płd. Ku płn. opada obszar coraz niżej (Ostry garbek 387 m.) ku dolinie Wiaru (280 m.), płynącego przez płn. część wsi od zach., na wsch. W dolinie Wiaru leżą zabudowania wiejskie (301 m. cerkiew), do koła nich pola, a na płn. narożniku las ze szczytem 400 m. wys. na granicy płn. Wody z obszaru płd. zabiera dopływ Wiaru, pot. Turnica, nastający w płd. części, na płn. stoku Suchego Obycza, a zasilony licznemi strugami od praw. i lew. boku, płynący w końcu na płn. wsch. i wpadający do Wiaru między zabudowaniami wiejskiemi. Wody z obszaru płn. zabiera dopływ Wiaru, pot. Makowa, płynący od płn. zach. na płd. wsch. Własność większa (rządowa) ma roli ornej 6, łąk i ogrodów 6, pastw. 2, lasu 3157; własność mniejsza, roli ornej 886, łąk i ogrodów 132, pastw. 175, lasu 332 morgów. W r. 1880 było 223 mieszkańców w kolonii a 385 w Makowej rustykalnej (między tymi 8 obrządku rzym.-kat., 300 gr.-kat.).
Parafia rzym.-kat. w Kalwaryi Pacławskiej, gr.- kat. w miejscu (dekanat dobromilski, djecezja przemyska). Do par. należą Leszczyny i Huwniki z Hruszowem. We wsi jest cerkiew pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, 1410 r. erygowana. Jest tu tartak wodny o l gatrze i l pile zwyczajnej. Konsumuje on rocznie 1000 metr. kb. drzewa jodłowego i świerkowego a produkuje 630 metr. kub. desek, łat i brusów, które się odstawia do kolei w Niżankowicach. Za czasów polskich należała wieś do dóbr koronnych, do starostwa przemyskiego. W r. 1787 przyłączono tę wieś do klucza dobromilskiego wraz z kolonią niemiecką w tymże roku założoną. W r. 1464 zatwierdza Mikołaj z Koniecpola, podkomorzy i starosta przemyski, wójtostwo czyli kniaźstwo Eliasza Wołocha we wsi Makowa. W r. 1578 postanowił król Stefan Batory dla poddanych wsi Makowy, Leszczyny, Janiny i Tyssowy robocizny od pół łanu jeden dzień, od całego łanu 2 dni w tygodniu. Jest też w Makowej filia parafii ewangelicko-augsburskiej w Bandrowie od r. 1783; dom modlitwy z r. 1868; szk. par., cmentarz ewangelicki.Makową założyli Rybotyccy na prawie wołoskim. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1410 r., kiedy erygowano tu cerkiew parafialną. Król Władysław Jagiełło skonfiskował Makową i wraz z masywem lasów Turnicy przyłączył do królewszczyzn starostwa przemyskiego. W 1464 r. Mikołaj z Koniecpola, starosta przemyski, zatwierdził we wsi wójtostwo (kniaźstwo) Eliasza Wołocha. Pół wieku później kniaź Makowej nosił już tytuł „szlachetnego”, posiadał dwór, młyn oraz karczmę. W 1565 r. wieś liczyła 24 kmieci, dziesiętnika, bartnika i wójta. Każdy kmieć musiał dostarczać półmierek popiołu do blechu przemyskiego. Obowiązywał także odrobek w folwarku w Hujsku. W 1787 r. Makowa weszła w skład austriackich dóbr kameralnych. W latach 1782-83 osadzono w niej kolonistów niemieckich. Od tego czasu składała się z Makowej Rustykalnej, zamieszkiwanej przez Rusinów, i niemieckiej Makowej Kolonii. W XIX w. działała tu filia parafii ewangelicko-augsburskiej z Bandrowa. W 1868 r. wybudowano murowany zbór ewangelicki.
Ślad po dzwonnicy
W 1921 r. Kolonia liczyła 39 domów i 255 mieszkańców (162 ewang., 59 grek., 34 rzym.). W Makowej Rustykalnej było 70 domów i 431 mieszkańców (314 grek., 71 rzym., 26 ewang., 20 mojż.).Większość mieszkańców wywieziono na Ukrainę w 1946 r. Drewnianą cerkiew rozebrano w 1968 r. Na cmentarzu widoczne są jeszcze resztki murów po przycerkiewnej dzwonnicy i dwa nagrobki parochów (proboszczów) miejscowej parafii.
Nagrobek proboszcza ks. Andrija Nebożuka (1891-1930)
5 komentarzy:
Co widzę , i oczom nie wierzę tej dzwonnicy mój dziadek Paweł Tymko lub Tymkił kupił piękny dzwon gdy wrócił z USA - wszystko zniszczone moi dziadowie pochodzili z tej wsi i tu są pochowani ale nie wiem w ktorym miejscu .Józefina
Zawsze jest przykro gdy widzimy zniszczone dzieła naszych przodków. Dzwonnica była podobno drewniana, miała tylko kamienną podmurówkę, tak więc nie była szczególnie trwałą budowlą. Jak będę w Makowej poszukam na cmentarzu, może nazwisko Tymko (Tymkiw?) pojawia się wśród zachowanych nagrobków. Pozdrawiam.
Dopiero teraz odnalazłam tę stronę -- bardzo dziękuję za wpis gdyby wiedział Pan coś więcej o moich przodkach ze strony mojej mamy to proszę się odezwać.-- pozdrawiam Józefina
witam ; pochodzę z Makowej ale nie widziałam takiego nazwiska na cmentarzu ,teraz chowają ludzi na starych grobach .
Dziękuję za informację ja również patrzyłem parę la temu za tym nazwiskiem ale niestety nie znalazłem. Teraz istotnie tych starych grobów ubyło
Prześlij komentarz