Strony

poniedziałek, 7 maja 2018

Dwór obronny w Trójcy czy Jamnej?

W dzisiejszej Trójcy najczęściej fotografowanym obiektem jest kapliczka przy ujściu Jamninki do Wiaru. Mniej znanym obiektem są położone tuż obok ślady obiektu nazywanego szlacheckim dworem obronnym w Jamnej Dolnej klik> lub fortyfikacjami ziemnymi w Trójcy z XVI i XVII wieku klik>
Gdzie istotnie położony jest ów obiekt, z jakiego okresu pochodzi i czy faktycznie spełniał rolę obronną? Popatrzmy co mówią źródła.

Trójca wieś, powiat dobromilski, 21 km. na płn.-zach. od Dobromila, 8 km. na płd.- wsch. od Birczy (sąd powiatowy, urząd pocztowy i telefon). Na płn. leżą Łodzinka Górna i Dolna, na wsch. Posada Rybotycka i Borysławka, na płd. Jamna Dolna i Grąziowa, na zach. Łomna i Krajna. Przez wieś płynie Wiar, wchodzący do Posady Rybotyckiej. Z wielu drobnych dopływów znaczniejszy potok Jamninka z prawego brzegu. Zabudowania wiejskie leżą na lewym brzegu Wiaru (wzn. 344 mt.). 
Dolina Wiaru w Trójcy
We wsch. stronie wsi wzgórze „Kamionki” (490 mt.), a na płn.-zach. Jaworów (500 mt.). Dolina Wiaru na granicy wsch. 322 mt. Własność większa ma roli ornej 346, łąk i ogrodów 88, pastwisk 28, lasu 641 mr.; własność mniejsza roli ornej 603, łąk i ogrodów 80, pastwisk 76, lasu 144 mr. W roku 1880 było 64 domów, 414 mieszańców w gminie i 3 domy i 23 mieszkańców na obszarze dworskim (427 greko-katolików, 3 rzymo-katolików, 7 izraelitów; 427 Rusinów, 3 Polaków, 7 Niemców). Parafia rzymsko-katolicka w Rybotyczach, grecko-katolicka w miejscu, dekanat dobromilski. Do parafii należą Jamna Dolna i Górna. We wsi cerkiew p. w. św. Trójcy, tartak o jednym gatrze, 1 pile zwyczajnej, produkujący rocznie do 186 mt. kubicznych desek, łat i brusów. (Słownik geograficzny Królestwa Polskiego. tom XII klik>).
Trójca na NMT ISOK
Jamna Dolna, powiat ustrzycki - reszty dworu renesansowego. Według legendy miejscowej dwór zbudował szlachcic, Brzeziński w XIV wieku. Trudnił się rozbojem, a w zachowanej do dziś piwnicy więził niewierne kochanki. W rzeczywistości wiadomo, że Jamna była własnością Korniaktów; zapewne oni zbudowali dwór i fortyfikację. Później należała do Drohojowskich. W drugiej ćwierci XVII w. Mikołaj Ossoliński w lochu tego odosobnionego dworu osadził swoją żonę Katarzynę ze Starołęskich (według "Prawem i lewem" Łozińskiego). 
Na prawym brzegu Jamninki, na wysokiej szkarpie, od północy i wschodu odcięte fosą, znajdują się resztki dworu pośród czworobocznej fortyfikacji bastejowej. Dwór na rzucie prostokąta wznosił się w północno-zachodnim narożu, wzdłuż zachodniej szkarpy. Obecnie zachowane są fundamenty i w ich północnej partii obszerna, prostokątna piwnica kamienna. Zbudowana z niewielką domieszką cegły, zwykłej palcówki o wymiarach 23 i 26 x 12, 13 i 14 x 7 i 8 cm oraz zendrówki, pierwotnie wewnątrz otynkowana. Wejście od północy w formie szyi. Wnętrze przekryte kolebkowo. Sklepienie podparte w środku późniejszym słupem kamiennym. W ścianie południowej nad oknem luneta. Drugie okno od północy. Poszury okien długie i strome, otwory okienne zrujnowane  (Barbara Tondos i Jerzy Tur 1972: Materiały z ewidencji zabytków architektury dworskiej XVI i XVII wieku w woj. rzeszowskim. w: Architektura rezydencjalna i obronna województwa rzeszowskiego w świetle badań naukowych prowadzonych w 25-leciu PRL. Materiały z sesji naukowej Łańcut 9-10 maja 1970) .
Najwięcej danych przynosi jednak praca znanego regionalisty i historyka Macieja Augustyna p.t.: "Inwentarz dóbr Trójca i Jamna Dolna z 1695 roku" z XX numeru Bieszczada klik>. Autor analizuje dokument sporządzony w 1695 roku z okazji przejęcia dóbr w Jamnej Dolnej i Trójcy przez Hieronima Augustyna Lubomirskiego klik>
Resztki sadów w Jamnej Dolnej
Przypomina, że Trójca jest najstarszą osadą w dorzeczu górnego Wiaru założoną w sąsiedztwie monastyru w XIV wieku. Później należała do tzw. klucza rybotyckiego przechodząc przez ręce kolejnych rodów szlacheckich: Rybotyckich, Kormanickich, Drohojowskich, Wolskich, Ossolińskich, Sicińskich i w końcu Lubomirskich (o Korniaktach nie wspomina) klik>
Dalej wyjaśnia, że Trójca i Jamna Dolna zarządzane były wspólnie, czego efektem było mylenie w źródłach obu wsi i przypisywanie dworu z Trójcy do Jamnej Dolnej. 
Stan z końca XVII wieku wg Macieja Augustyna – Inwentarz dóbr Trójca i Jamna Dolna z 1695 roku. Bieszczad nr XX
Na podstawie szczegółowego opisu zachowanych wówczas budynków pan Maciej rekonstruuje ówczesny układ zabudowań i konkluduje, że pod koniec XVI wieku fortyfikacje były już obiektami wiekowymi, zaniedbanymi i w zasadzie nie spełniały funkcji obronnej. Istniały wówczas trzy murowane obiekty: 
-brama stanowiąca murowaną część parterowa dworu z wrotami wjazdowymi  (nr 1 na mapce),
-sklep (rodzaj solidnej piwnicy) zachodni (nr 3 na mapce), którego resztki zachowały się do dzisiaj,
-sklep wschodni z piwnicą murowaną (nr 4 na mapce).
Nie ma wspomnienia o jakichś basztach, dwór w połowie otoczony był murem, który potrzebuje "reperacyey", a drugą połowę otaczał płot z chrustu. W 1731 roku (przy okazji innej lustracji) zapisano, że wał ze starym murem otaczał mur od strony zachodniej, zaś od strony wschodniej odnotowano nowy ostrokół.
Niszczejące  resztki sklepu murowanego zachodniego
Oprócz tych spostrzeżeń artykuł szczegółowo analizuje opisane w źródle powinności poddanych w tym: orek, oborek, zawłoczek, od włoczek, zakos, obkos, zazyn, obzyn, zawiązek, obwiązek i parę innych (swoją drogą zaledwie moi prapradziadkowie pańszczyznę odrabiali, a pradziadkowie urodzili się przed zniesieniem pańszczyzny w Galicji). 
Widok z terenu dworu w dolinę Jamninki
Dzięki zapisom Inwentarza możemy tez poznać szczegółową strukturę plonów zebranych w 1695 roku. W kopach zebrano: owsa - 415, jęczmienia - 114, pszenicy ozimej- 110, tatarki  - 80, żyta ozimego - 68,  grochu - 40, prosa - 13, lnu - 7,  konopi męskich (pleskunek) - 6,5, konopi żeńskich (głonabek) - 6. 
Do artykuły dołączono cały tekst inwentarza z zachowana oryginalną pisownią tak więc warto zdobyć i przeczytać, chociażby dla zapoznania z ówczesnym językiem.
Dzisiejsza Trójca - wyremontowane budynki  dawnego URMu

2 komentarze:

Beskidnick pisze...

Szukaliśmy kiedyś tego obiektu na podstawie starej mapy (wydanie bodajże z lat 60) ale z marnym efektem. Pewnie na piechotę bym znalazł, ale z samochodu, bez doibrych namiarów się nie udało. W sumie lokalsi kwitowali stwierstwierdzeniami "o tam panie, ale tam nic ni mo".
Bardzo ciekawy materiał, może się w końcumuda wyrwać i pokowboić po Bieszczadach i Pogórzu Przemyskim tak ze dwa tygodnie, to człowiek niejedno by zobaczył.

Stanisław Kucharzyk pisze...

Warto jest co eksplorować :-)