Strony

środa, 27 lipca 2011

Miedza


Z arkadyjskiego ogrodu bukiet
albo spod powały domku czarownicy
lub też wprost ze snu dziecięcego
Zioła z miedzy wśród pól codzienności
Tam się schroniły na wąskim skrawku:
Korzenny zapach piołunu i cierpki smak mięty
Liliowe strofy macierzanki, niebieskie cykorii
Purpurowe przecinki czyścicy
Białe kropki krwawnika
Zdziwione pytaniem żywokosty
i wielki wykrzyknik dziewanny
Rzucam je wyschnięte na płonące węgle
By raz jeszcze odżyły w płomieniu i dymie.

Brak komentarzy: