Strony

wtorek, 7 czerwca 2011

V (Do Franciszka Kotuli)



Z zieloności łąk wiosennych,
Z duszności bzu dzikiego,
Z głębokości leśnych paryj,
Z kłębiastości mgieł majowych,
Zrodził się podgórski 'błąd'

I wiedzie mnie ścieżką
Wśród wzgórz zamyślonych - świadków przeszłości.
Mijając przydrożną kapliczką i samotną lipę,
Często Cię tam spotykam,
Dobrotliwy, uśmiechnięty staruszku.

Brak komentarzy: