Strony

niedziela, 2 czerwca 2019

Majowe Wzgórza Łuczycko-Jaksmanickie

Wężymord stepowy
Co takiego jest w murawach kserotermicznych, że budzą zachwyty nawet u osób, które niekoniecznie są pasjonatami zielska?  Czy różnorodność i barwność gatunków niespotykana w innych zbiorowiskach? Czy też może to, że są jak mozaika zmieniająca się wraz z upływem miesięcy. Inne zbiorowiska zwykle mają swoje "pięć minut", kiedy wyglądają najpiękniej - lasy liściaste w wiosennym przepychu geofitów, łąki w czerwcowym szale, zakończonym pierwszym przedjanowym koszeniem. A na murawach od wczesnej wiosny do późnej jesieni coś oko cieszy.
Zmienność sezonową łuczyckiej murawy zobrazowali Szczeblewska i Janecki w pięknej pracy "Kserotermiczna szata roślinna wzgórz kolo Łuczyc i Jaksmanic w okolicy Przemyśla [Opole Zachodnie]"
1. Dzwonek syberyjski 
2. Babka pośrednia 
3. Wiązówka bulkowata
4. Przetacznik ząbkowany
5. Czyściec prosty 
6. Oman szorstki 
7. Koniczyna pagórkowa
8. Szałwia łąkowa 
9. Bodziszek czerwony 
10. Wężymord stepowy

11. Dzwonek boloński
12. Strzęplica nadobna 
13. Gorysz siny 
14. Goździk kartuzek
15. Szałwia okręgowa
16. Rutewka pogięta 
17. Len złocisty 
18. Kłosownica pierzasta 
19. Chaber driakiewnik
20. Przetacznik kłosowy

21. Bylica polna 
22. Ożota pospolita 
23. Aster gawędka


Oczywiście jest to tylko pewien uśredniony schemat zdarzeń, gdyż w różnych latach pory kwitnienia poszczególnych gatunków i osobników mogą się znacznie różnić w zależności od  pogody i stanowiska.  W miejscach nasłonecznionych rośliny rozwijają kwiaty znacznie wcześniej niż w zacienieniu, na północnych stokach.
Zalesienie robiniowe od strony Jaksmanic
W lipcu ubiegłego roku wybrałem się do Łuczyc, aby sprawdzić ile zostało z muraw kserotermicznych po zalesieniach z początku XXI wieku klik>. Uchwyciłem wówczas jedynie letni aspekt podprzemyskiego skarbu (druga rycina na schemacie), wiedząc że umknęło mojej uwadze wiele roślin o wcześniejszym kwitnieniu. Ostatni post Piotra od roślin Przemyśla klik>, zachęcił mnie do majowej inwentaryzacji uzupełniającej. Jej wyniki pozwoliły znacznie uzupełnić informacje roślinach ciepłolubnych monitorowanych przez różnych botaników na łuczyckiej murawie od XIX wieku.
Widok na Przemyśl od strony Jaksmanic z ostatniej reduty muraw kserotermicznych, otoczonej przez wrogie czyżnie 
Zmiany występowaniu niektórych gatunków ciepłolubnych na Wzgórzach Łuczycko-Jaksmanickich od XIX do XXI wieku.
 Gatunek
2018/2019
Krwawnik pannoński
-
+
-
+
+
Czosnek skalny
+
+
+
+
?
Zawilec wielkokwiatowy
+
-
-
-
-
Aster gawędka
+
+
+
+
+
Turzyca Michela
+
+
-
-
-
Wiśnia karłowata
+
-
-
+
?
Goryczuszka gorzkawa
+
-
-
-
-
Goryczuszka orzęsiona
+
+
+
+
?
Goryczka krzyżowa
+
-
+
+
?
Ożota zwyczajna
+
+
+
+
+
Len austriacki
-
+
-
-
-
Len złocisty
+
+
+
+
+
Sparceta siewna
+
+
+
+
+
Ostrołódka kosmata
-
+
-
+
+
Pięciornik wyprostowany
+
+
+
+
?
Wężymord stepowy
+
+
+
+
+
Czyściec prosty
+
+
+
+
+
Macierzanka Marschalla
-
+
-
-
-

Zostały jeszcze do odszukania następujące rarytasy: czosnek skalny, wiśnia karłowata, goryczuszka orzęsiona, goryczka krzyżowa i pięciornik wyprostowany. 
 Starzec polny (Senecio integrifolius) odnaleziony po kilkudziesięciu latach
Reszta prawdopodobnie zanikła chociaż niespodzianki różne się zdarzają. Jak widać mimo tego, że twierdza podprzemyskiego stepu znacznie się skurczyła, oblężona przez zalesienia modrzewiowo-robiniowe, to forty Łuczyce i Mogiłki wciąż się jeszcze bronią. Pytanie tylko jak długo?
Fragment mapy prof. Matuszkiewicza "Potencjalna roślinność naturalna Polski" klik>
Według mapy potencjalnej roślinności naturalnej, gdyby wyeliminować oddziaływania człowieka praktycznie  98,7%  terenu Polski potencjalnie pokryłyby lasy klik>.  Na wzgórzach Jaksmanicko-Łuczyckich mapa pozostawia litościwie brązową kropkę z krzyżykiem, którą w legendzie możemy odcyfrować na pozycji 66 jako murawy kserotermiczne o charakterze kontynentalnym z rzędu  Festucetalia valesiacae. Trzeba pamiętać, że jest to jednak tylko naukowa prognoza autorów, oparta co prawda na solidnej wiedzy, ale mimo to obarczona znaczną dozą niepewności. Nawet opisywane przez profesora Szafera podolskie stepy z tzw. prowincji leśno-stepowej po zaprzestaniu użytkowania dość szybko pokrywają się krzewami klik>. Na koniec krótki przegląd majowych znalezisk.
Szczodrzeniec przez niektórych botaników określany jako ruski,
a  przez fachurę Wojtka Paula zweryfikowany jako szczodrzeniec rozesłany
Wyka długożagielkowa (nowy gatunek dla flory okolicznej) wśród omanów wierzbolistnych ozdobiona rusałką osetnikiem
Przetacznik ząbkowany
Przetacznik ząbkowany i wilczomlecz włosisty
Leniec pospolity
Sparceta siewna i dzwonek syberyjski
Skarb zalesiony i wciąż zarastający
Szałwia łąkowa i oman szorstki
Szałwia łąkowa, przetacznik ząbkowany, bodziszek krwisty, wiązówka bulwkowata
Szałwia łąkowa, bodziszek krwisty, oman szorstki
Strzęplica nadobna
Ostrołódka kosmata
Szałwia łąkowa, czyściec prosty, wiązówka bulwkowata, oman szorstki
Wilczomlecz włosisty 

13 komentarzy:

Bylinowy Pan pisze...

Może uda sie nam znaleść czosnek skalny, potentillę i goryczkę, może. Spróbujemy [poszukać.
Smici to powszechne opuszczenie, zaniedbanie, porzucenie i zarastanie... Trzeba się spieszyć.

Bylinowy Pan pisze...

Zapewne to prywatny teren ??

Stanisław Kucharzyk pisze...

Tak jest

Stanisław Kucharzyk pisze...

Tutaj akurat nie opuszczenie tylko obsadzenie, celowe zalesienie murawy modrzewiem tyle, że na szczęście nieudane. Gdyby użyto robinii, tak jak w wschodniej części to prawdopodobnie nic by z tych kserotermów nie zostało do dzisiaj. Pisałem o tym szerzej w pierwszej części tego tekstu w sierpniu ubiegłego roku Wzgórza Łuczycko-Jaksmanickie - skarb zalesiony

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Sam kiedyś napisałeś: Kserotermy to stan umysłu. Bardzo mi się spodobało:-)
Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

"Skarb zalesiony i wciąż zarastający".


Powinno zainterweniować państwo. Rzecz nawet nie w tym aby tam utworzyć rezerwat ( to byłby wariant najlepszy - maksimum) ale w nakłonieniu miejscowych (pobudki natury finansowej) do utrzymywania "stepowego" charakteru tego miejsca. Rozumiem, iż najlepsze byłyby "żywe kosiarki", typu owce czy krowy ( w Deszcznie jest 180 do wzięcia)???
W każdym razie politykę jak wyżej prowadzi się w rejonie Słomnik podkrakowskich - gdzie też są piękne murawy kserotermiczne.
https://www.miechow.eu/miasto-i-gmina/aktualnosci/murawy-kserotermiczne-na-wyzynie-miechowskiej_6250/

Pozdrawiam,


Artur Ziaja

Stanisław Kucharzyk pisze...

Po latach mogę tylko potwierdzić, że jest to nieuleczalne ;-)

Stanisław Kucharzyk pisze...

Miechowszczyzna to jądro kserotermiczności w Polsce ;-) Byłoby super gdyby w jakiś sposób udało się zachować ten fragmencik. z tego co wiem negocjacje z właścicielem miały miejsce prze zalesieniem. Czy teraz zechciałby łaskawszym okiem zerknąć? W sumie to chodziłoby o wykup jakichś pięciu hektarów,albo nawet pozostawienie w rękach prywatnych i organizację naturalnego ogrodu botanicznego na kserotermie - myślę, że inwestycja prędko by się zwróciła z naddatkiem (wejście za biletem wstępu).

Maria z Pogórza Przemyskiego pisze...

Ha! to jeszcze nic, że nieuleczalne, zarażasz także innych:-)

Anonimowy pisze...

"Miechowszczyzna to jądro kserotermiczności w Polsce."


O rzut kamienia od Krakowa, w kierunku na Oświęcim, jest rezerwat - ostroga skalna Kajasówka, z murawami kserotermicznymi wokół wapiennych wychodni. Pasjami lubię tam przebywać, zwłaszcza jak słońce trochę przygrzeje.


Pozdrawiam,


AZ


http://www.kajasowka.czernichow.pl/sciezka-dydaktyczna/murawy-kserotermiczne.html

Beskidnick pisze...

Kolejna dawka wiedzy zmuszająca do szacunku. Zastanawiam się ile gatunków rzadkich ominąłem wędrując ostatnio po Jamnej tylko dlatego iż moja wiedza w tym zakresie jest szczątkowa?

Beskidnick pisze...

Na pewno jakaś forma świadomej ochrony by się przydała. Myślę że to najsensowniejsze wykorzystanie tzw. funduszy unijnych.

Stanisław Kucharzyk pisze...

W sumie to codziennie mijamy setki gatunków o których nic nie wiemy (różne owady, pierwotniaki, sinice, bakterie itd. ;-) Ważne żeby w ogóle coś widzieć poza własnym nosem - a Ty przecież dostrzegasz bardzo wiele :-)