Pylista dróżka biegnie poprzez niebo,
zielone wzgórz pasma skąpane w błękicie,
idę patrząc w odległy horyzont,
i błogosławię Tego Który Stworzył Życie.
Strony
▼
poniedziałek, 1 września 2014
Co gryzie moją leszczynę?
Nic innego tylko larwy płasta brzozowca (Craesus septentrionalis). Nie dość, że żerują gromadnie objadając do czysta liście na moim krzaczku, to jeszcze zespołowo tańczą dancehall, kręcąc odwłokami.
No to ładnie przyłapane darmozjady. Bardzo ładne foto. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńObiekt wdzięczny do fotografowania. Na razie uczę się nowego sprzętu i nie zawsze wychodzi to co chcę.
Usuńdobremu fotografowi nawet gąsienice pozują
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcie
A dziękuję za dobre słowo :-) Basi?
Usuń